W poniedziałek, 1 maja, w pobliżu Weitenhagen (Meklemburgia-Pomorze Przednie) doszło do katastrofy balonu, w wyniku którego dwie osoby zostały lekko ranne. Jak donosi policja poszkodowani to dwaj Polacy w wieku 52 i 59-letni. Do katastrofy doszło w momencie, kiedy Polacy przelatywali swoim aerostatem nad lasem.
Tragiczny wypadek Polaków w Niemczech. 3 osoby nie żyją, 8 rannych AK, PAP, werra-rundschau.de Data utworzenia: 22 września 2013, 11:11.
W zależności od rodzaju umowy i towarzystwa ubezpieczeniowego, ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC) w Niemczech kosztuje od 50 do 100 euro rocznie. Ubezpieczenie od niezdolności do pracy w Niemczech. Ubezpieczenie od niezdolności do pracy w Niemczech to rodzaj ubezpieczenia, które zabezpiecza osobą pracującą przed nagłą
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. 29-letni mężczyzna wjechał samochodem w grupę ludzi w zachodnim Berlinie, zabijając jedną osobę i ciężko raniąc kilka. Policja bada, czy był to wypadek, czy celowe działanie. Samochód osobowy wjechał w środę ( przed południem w grupę ludzi na chodniku oraz w witrynę sklepu na ulicy handlowej w centralnej części zachodniego Berlina. Według policji jedna osoba zginęła na miejscu, a osiem zostało ciężko rannych; sześć z nich jest w stanie krytycznym. Ofiara śmiertelna to nauczycielka z Hessji - poinformowały rząd w Berlinie i rząd Hesji. Inny nauczyciel i uczniowie zostali ranni. Do akcji ratunkowej wezwano blisko 130 ratowników, strażaków i policjantów, a także śmigłowce policyjne i ratownictwa medycznego. Przechodnie schwytali sprawcę Kierowca pojazdu został zatrzymany i jest przesłuchiwany – poinformował Thilo Cablitz z berlińskiej policji. Po południu podano, że sprawca to 29-letni mężczyzna, mieszkaniec Berlina, Niemiec o pochodzeniu ormiańskim. Według informacji mediów mężczyzna został zatrzymany tuż po zdarzeniu przez przechodniów, którzy następnie przekazali go wezwanym na miejsce policjantom. Do akcji ratunkowej po tragedii w Berlinie wezwano prawie 130 ratowników, strażaków i policjantów Policja zastrzega, że na razie nie ustalono, czy kierowca celowo wjechał w ludzi, czy też był to wypadek. Według świadków samochód marki Renault Clio na berlińskich numerach rejestracyjnych uderzył w grupę osób na chodniku, po czym przejechał jeszcze około 200 metrów i wjechał w witrynę sklepu, w której utknął. Policja zwróciła się do świadków o informacje, zdjęcia i nagrania, które pomogą ustalić przebieg zdarzenia. Uruchomiono także infolinię dla bliskich ofiar. Symboliczne miejsce Do tragedii doszło około godz. na skrzyżowaniu berlińskiego bulwaru Kurfuerstendamm i Tauentzienstrasse w centrum zachodniego Berlina. To okolica chętnie odwiedzana przez berlińczyków i turystów. Mieści się w niej wiele sklepów, kawiarnie, a nieopodal znajduje się węzeł komunikacyjny wokół dworca kolejowego Zoologischer Garten. Do tragedii doszło nieopodal Breitscheidplatz w Berlinie, miejscu zamachu na jarmark świąteczny w 2016 roku Tuż obok mieści się także Breitscheidplatz, gdzie w 2016 roku doszło do zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym. Zginęło wówczas 12 osób, a około 70 zostało rannych. „To jedna z tych sytuacji, w których myślimy: Na miłość boską, tylko nie znowu! Jeszcze nie wiemy, czy miejsce było przypadkowe, czy wybrane z rozmysłem” – powiedziała w środę burmistrz Berlina Franziska Giffey. „Jestem do głębi wstrząśnięta” – podkreśliła. I zapewniła, że władze zrobią wszystko, aby pomóc ofiarom oraz ich bliskim. Wyrazy współczucia dla ofiar i ich rodzin przekazał także niemiecki rząd. (DPA, AFP/ widz)
Augustów/Zambrów/Dolna SaksoniaPięcioro Polaków, w tym mieszkańcy powiatów augustowskiego i zambrowskiego zginęło w tragicznym wypadku busa w Niemczech. Do zdarzenia doszło na autostradzie w Dolnej Saksonii w nocy z wtorku na środę (6/ Autobus uderzył w tył ciężarówki stojącej na światłach awaryjnych. W wyniku uderzenia zginęło pięć osób: kobieta i czterech telewizyjna agencja informacyjna NonstopNews pisze o horrorze. Z relacji portalu wynika, że polski minibus wpadł na ciężarówkę zatrzymaną na końcu korka. Na miejscu nie było żadnych śladów hamowania. Kierowca prawdopodobnie przeoczył korek, który powstał z powodu zamknięcia pasa ruchu. – Dla ratowników to był okrutny obraz. Pasażerowie byli częściowo uwięzieni w furgonetce, która została całkowicie zmiażdżona w przedniej części – czytamy w donosi jedną z ofiar wypadku jest zambrowianin, który osierocił 4-letnią córkę. Był jedynym żywicielem rodziny. W sieci ruszyła zbiórka środków na sprowadzenie ciała do na podstawie: i
i Wypadek busa przewożącego Polaków w Niemczech W środę wieczorem doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęło pięć osób na A1 w Niemczech. Ofiarami jest piątka obywateli Polski - kobieta i czterech mężczyzn. Nikt nie przeżył wypadku, a służby miały trudność z ustaleniem, ile osób podróżowało minibusem. Według policji minibus jadący w kierunku Osnabrück uderzył w traktor-przyczepę między Wildeshausen-Nord i Wildeshausen-West i dostał się pod ciężarówkę. Z ustaleń wynika, że zginęła kobieta i czterech mężczyzn wieku od 27 do 50 lat. Wszyscy byli obywatelami Polski. Z minibusa, którym jechali Polacy autostradą A1, nic nie zostało. Polacy wjechali pod ciężarówkę z bardzo dużą prędkością, a na miejscu zdarzenia nie znaleziono nawet śladów hamowania. Ciała Polaków były tak zgniecione, że początkowo strażacy nie dostrzegli trzech z pięciu ciał we wraku minibusa. Według policji ciągnik siodłowy stał z włączonymi światłami awaryjnymi na końcu korka przed placem budowy, bo na tym odcinku trwają prace tej części drogi. Kierowca traktora nie doznał obrażeń. Express Biedrzyckiej - Janusz Piechociński: Wieś nie zapomni PiS tej zdrady. Nominacja Pudy to bezczelność Nasi Partnerzy polecają Strona główna Wiadomości Świat WSTRZĄSAJĄCY wypadek na niemieckiej autostradzie. Wszyscy Polacy zginęli
wypadek polaków w niemczech